Wystawa Włodzimierza Bykowskiego pt. „Jaki znak twój?”. Odczyt, Kajetana Solińskiego pt. „Pamięć o wykluczonych”.
Wystawa Włodzimierza Bykowskiego pt. „Jaki znak twój?”. Odczyt, Kajetana Solińskiego pt. „Pamięć o wykluczonych”.
Galeria Autorska zaprasza na otwarcie wystawy.
26.07.2018, godz. 18.00 – otwarcie wystawy obrazów i rysunków Włodzimierza Bykowskiego pt. „Jaki znak twój?”.
Włodzimierz Józef Bykowski,ur. w 1967 r. w Bydgoszczy, projektant graficzny i przemysłowy, malarz, rysownik, fotograf, regionalista, autor. Na przełomie lat 80. i 90. tworzył komiksy, zajmował się reklamą i wystrojami wnętrz, tworzeniem plakatów, projektowaniem książek, wydawnictw reklamowych, opakowań, znaków towarowych oraz innych logotypów. Od ponad 10 lat projektuje design graficzno-przemysłowy paralotni dla Dudek Paragliders, jednego z najlepszych producentów na świecie oraz czeskiej Nirvany. W 1999 r. opublikował pierwszy przewodnik rowerowy Weekend w drodze po okolicach Bydgoszczy. Autor lub współautor około 30 przewodników z zakresu turystyki pieszej, rowerowej i kajakowej – większość ilustrował własnymi zdjęciami. Łączny nakład jego publikacji książkowych przekroczył 100 tys. egzemplarzy. Pisał artykuły i dodatki prasowe propagujące walory krajobrazowe województwa kujawsko-pomorskiego, uczestniczył w tworzeniu Wiślanej Trasy Rowerowej, współautor Kanonu krajoznawczego województwa kujawsko-pomorskiego. Opublikował opowiadanie Różowe robaki, był redaktorem graficznym polskiego wydania międzynarodowego magazynu parolotniowego Cross Country Polska ukazującego się w latach 2002-2005. Miał kilkanaście indywidualnych wystaw malarstwa, rysunku i fotografii.
JAKI ZNAK TWÓJ?
Kiedy byłem małym dzieckiem, babcia uczyła mnie podstawowych modlitw oraz prostych wierszyków dla najmłodszych. Jednym z nich był słynny Katechizm polskiego dziecka, napisany w 1900 roku przez Władysława Bełzę, rozpoczynający się od słów: „Kto ty jesteś? – Polak mały. Jaki znak twój? – Orzeł biały.” I od razu muszę się przyznać, że jako kilkulatek nie rozumiałem dobrze jego treści. Zastanawiałem się nad znaczeniem kolejnych wersów. Zadawałem sobie pytania dlaczego jestem Polakiem i kto to właściwie jest ów Polak? Nie rozumiałem też, dlaczego mam kochać Polskę, dlaczego w nią wierzyć, a tym bardziej dlaczego mam jej oddać życie. Przecież kochałem babcię, mamę, tatę, siostrę, a życie to byłem ja.
Po wielu latach postanowiłem wrócić do rozważań z dzieciństwa i odpowiedzieć malarstwem na drugie pytanie. Potwierdzić, że moim znakiem jest orzeł biały. W końcu, w tym roku obchodzimy 100-lecie odzyskania niepodległości po zaborach. Z bronią w ręku walczył o nią w powstaniu wielkopolskim mój dziadek, Józef Bykowski. Więc chyba jestem mu coś winien. Przynajmniej jakiś gest. Dlatego postanowiłem zadedykować mu pierwszego z namalowanych przeze mnie orłów, według wzoru godła Polski z lat 1919-1927. Mam nadzieję, że się z tego cieszy.
Włodzimierz Bykowski
26.07.2018, godz. 18.00 –– odczyt, Kajetana Solińskiego pt. „Pamięć o wykluczonych”. Czytanie tekstów źródłowych – Mieczysław Franaszek.
Kajetan Soliński, ur. 1979 r. w Bydgoszczy. Ukończył politologię na UKW w Bydgoszczy, studia managerskie na Wyższą Szkołę Bankową w Toruniu oraz Digital Marketing na Oxford College of Marketing. Od 2013 r. mieszka w Edynburgu. Zajmuje się marketingiem, fotografią oraz publicystyką historyczną, społeczną i ekonomiczną. Autor kilku wystaw. Redaktor naczelny Polskiego Magazynu wydawanego w Wielkiej Brytanii. Publikował m.in. w: Magazynie Reduta, Salonie Kultury Polskiej, Polonia In The World oraz na portalach: England.pl i Magna Polonia.
PAMIĘĆ O „WYKLUCZONYCH”
Podczas jednego spotkania, nie sposób, nawet pobieżnie, omówić wszystkich, którzy w historii Polski zasługują na miano „wykluczonych” - wykluczonych bohaterów i wykluczonych zasłużonych. Dlatego tematyka mojego wystąpienia ograniczona została do czasu II wojny światowej. Wybór ten wynika również z faktu, że największa, grupa osób zasługujących na takie określenie, związana jest z tym okresem.
Wymazywanie pamięci o Polakach zaczęło się już w czasie wojny
Praktyka ukrywania zasług polskich bohaterów rozpoczęła się już w czasie wojny. Ci, o których chwilę wcześniej mówiono, że „jeszcze nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym”, nagle stali się persona non grata. Ze względu na ocieplenie stosunków miedzy aliantami zachodnimi a ZSRR, zaczęto minimalizować rolę m.in. polskich pilotów, którzy ocalili Wielką Brytanię przed inwazją Niemców. Ostatecznie odmówiono polskim lotnikom nawet udziału w londyńskiej paradzie zwycięstwa.
W obliczu szokującego obrazu Holokaustu, solidarnie milczano o zaangażowaniu polskiego podziemia, które po odkryciu i rozpracowaniu niemieckiego systemu ludobójstwa, rozpaczliwie starało się przekonać przywódców państw alianckich do ratowania Żydów. Niestety, reszta świata pozostawała wówczas głucha na doniesienia o tej tragedii.
Po ustaleniach jałtańskich, gdy nasz kraj został oddany do sowieckiej strefy wpływów, zaczęła ginąć pamięć o bohaterach, jeszcze przed momentem „noszonych na rękach”. Taki los spotkał m.in. Dywizję Pancerną gen. Maczka oraz żołnierzy z Armii Andersa. W tym samym czasie, po drugiej, wschodniej stronie żelaznej kurtyny, pilnowano, aby ci, którzy tam pozostali – „w uznaniu” ogromu zasług - trafili do katowni NKWD. Moskwa skrupulatnie dbała o to, żeby w pisanej na nowo historii przekłamać bądź zupełnie usunąć pamięć o większości bohaterskich dokonań Polaków. Niestety odbywało się to za - niemal oficjalnym - przyzwoleniem niedawnych sojuszników: aliantów zachodnich, w tym również Stanów Zjednoczonych, którzy podczas tzw. Procesu szesnastu wychwalali działanie radzieckiego wymiaru sprawiedliwości.
Wojsko Polskie walczące z sowieckim okupantem, już po zakończeniu II wojny światowej, traktowane były przez aliantów - zarówno zachodnich, jak i ZSRR - jako formalnie nieistniejące.
Ciąg dalszy fałszowania historii - już w XXI wieku
W ostatnich latach jesteśmy świadkami natężenia prób pisania nowej historii. Z najważniejszych światowych środków przekazu dowiadujemy się o rzekomej współpracy Polski z Niemcami przy mordowaniu Żydów, o kolaboracji AK i „polskich obozach zagłady”.
Manipulacje w wykonaniu koncernów medialnych, m.in.: brytyjskie BBC, amerykańskie CNN, czy niemieckie: ZDF i Ringier Axel Springer (wydawca m.in. polskiego Newsweeka i portalu Onet), zmierzają wprost do fałszowania historii. Odbywające się na naszych oczach próby przekłamywania faktów, przyczyniają się do ponownego wykluczenia polskich bohaterów.
Kajetan Soliński
Wystawy
26.07.2018 18:00
Galeria Autorska Jan Kaja i Jacek Soliński
ul Chocimska 5
85-078 Bydgoszcz